Mazurska Barbórka

2016-12-04 10:00:00(ost. akt: 2016-12-02 11:38:32)

Autor zdjęcia: Krzysztof Bucholski

W miejscu, na pagórku przy drodze z Turowa do Gardyn właściciel Turowa, dworzanin Jana III Sobieskiego biskup chełmiński Kazimierz Jan z Bnina Opaliński (cysters, ur. 1639, zm. 21 lipca 1693 w Turowie) ufundował kaplicę św. Barbary z muru pruskiego, posiadającą ołtarz i dobre zamknięcie. Poświęcił ją sufragan chełmiński Tomasz Skotnicki w dniu 18 czerwca 1690 roku.
Miejsce to od dawna słynęło z ukazywania się anioła lub niebieskiego łabędzia, którego obecność przynosiła szczęście dla ludzi bogobojnych lub nieszczęście dla grzeszników. Dziś w tym miejscu stoi wielki głaz z tablicą pamiątkową ku czci i pamięci tego miejsca. Św. Stanisław Kostka. do którego rodziny należało Szkotowo był wielkim czcicielem tej świętej.

Dziś mało kto wie, że okolica Turowa, Browiny, Turówka zawsze słynęła nie tylko z przywiązania do Polski i do kościoła katolickiego ale i kultu św. Barbary. W tradycyjne święto Barbórki, po latach św. Barbara lepszego miejsca nie mogła wybrać, bowiem sąsiedztwo kilku dużych kopalń odkrywkowych kruszyw rzeczywiście tworzy tu górniczy świat w mazurskim krajobrazie.

Tak więc święto wszystkich górników 4 grudnia jest obchodzone nie tylko na Śląsku. W dniu, w którym Kościół wspomina tę świętą, już w Średniowieczu nie wolno było pracować.

Od 1800 r. dzień ten wiąże się w Europie ze specjalnymi zwyczajami. W Westfalii, Bawarii i Tyrolu pielęgnowany jest zwyczaj obcinania gałązek wiśni lub forsycji i wstawiania ich do wazonu. Zerwane 4 grudnia gałązki pokrywają się kwiatami w okresie Bożego Narodzenia. Kwiaty w pełni zimy i zielone pączki symbolizują nadprzyrodzone poczęcie i narodziny Jezusa.

Tradycja w Dolnej Austrii mówi, że „gałązki Barbary” należy „zrywać wieczorem, idąc do ogrodu w samej koszuli i zamykając oczy, aby czar nie prysnął”. W wielu miejscach kwitnące gałązki są oznaką bliskiego ślubu w domu; młode dziewczęta wieszają na każdej gałązce imię chłopca. Wybrany będzie ten, którego imię zdobi gałązkę z pierwszym rozkwitłym pąkiem.

Gałązki św. Barbary zawsze wiązały się z Adwentem. W tradycji ludowej traktowano je także jako gałązki życia, a ich kwiaty jako zwiastuny obfitych plonów.

W Nadrenii św. Barbara często przychodzi do dzieci wraz ze św. Mikołajem; dzieci stawiają wyczyszczone buty na parapetach okiennych, a następnego dnia sprawdzają, czy święta o nich nie zapomniała. Tam natomiast, gdzie kwitnące gałązki Barbary, nie mają symboliki religijnej, pełnią one po prostu funkcję dekoracyjną.

Ścięte w dniu św. Barbary gałązki wiśni czy forsycji można „obudzić”, pozostawiając je przez noc zanurzone w ciepłej wodzie. Potem zmienia się im wodę co trzy dni, a w Boże Narodzenie można doczekać się pięknie ukwieconych gałązek, przypominających ciągle na nowo budzącą się przyrodę oraz męczennicę i wspomożycielkę – św. Barbarę.

Św. Barbara jest patronką dobrej śmierci i trudnej pracy m.in. górników, hutników, marynarzy, rybaków, żołnierzy, kamieniarzy, więźniów, dzwonników i wielu innych. Orędowniczka w czasie burzy i pożarów.

Krzysztof Bucholski

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5