Policjanci wyjechali do awantury domowej. 21-latka stanie przed sądem

2017-07-05 12:32:22(ost. akt: 2017-07-05 12:33:10)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Będąca pod wpływem alkoholu 21- latka zadzwoniła na policję i zgłosiła awanturę domową. Na miejscu okazało się, że mieszkańcy gminy Kozłowo nudzili się i wezwali policję dla rozrywki. Funkcjonariusze ustalili właściciela telefonu, z którego było wykonane połączenie, jednak kobieta w obawie przed konsekwencjami podała im fałszywe dane osobowe.
Wczoraj (04 lipca) tuż przed godz. 22:00 nidziccy policjanci otrzymali telefon z prośbą o interwencję w jednej ze wsi, położonej na terenie gminy Kozłowo. Miało tam dojść do awantury domowej.

Po przyjechaniu na miejsce, pod wskazanym adresem policjanci zastali cztery nietrzeźwe osoby, które jednak zaprzeczyły, aby doszło tam awantury i któraś z nich wzywała policję. W celu wyjaśnienia sytuacji oficer dyżurny ustalił właściciela telefonu, z którego było wykonane połączenie.

Jak się okazało w gronie „biesiadników” była nietrzeźwa 21-latka, do której należał telefon. Mając świadomość jakie konsekwencje prawne mogą ją spotkać, oraz licząc na to, że policjanci jej nie znają, kobieta uparcie podawała fałszywe dane osobowe.

Funkcjonariusze nie dali jej wiary, ponieważ kojarzyli ją z innych interwencji. Od 2015 roku pod wskazanym adresem nidziccy policjanci interweniowali aż 22 razy. Młoda kobieta została poinformowana, że w jej sprawie tym razem zostanie sporządzony wniosek do sądu o jej ukaranie za bezpodstawne wezwanie funkcjonariuszy oraz wprowadzenie ich w błąd co do danych osobowych.

Kodeks wykroczeń przewiduje za to karę aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny do 1500 zł.

Policjanci przypominają, że numery alarmowe służą do powiadamiania w sytuacjach zagrożenia zdrowia, życia lub mienia.

Wywołanie fałszywego alarmu bądź blokownie numeru alarmowego spowodować może niepotrzebne zaangażowanie służb ratowniczych w momencie, gdy inna osoba może faktycznie potrzebować natychmiastowej pomocy.

kpp

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. paragraf #2281049 | 88.156.*.* 7 lip 2017 19:25

    Dnia 7 lipca ok. godz. 11:40 samochodowy bandzior na ul. Kościuszki w Nidzicy przy skrzyżowaniu z ul. Kościelną (d. XXX-lecia) jadąc Toyotą z nr NNI 11….. w stronę ronda ZATRZYMAŁ SIĘ NA PRZEJŚCIU DLA PIESZYCH! Przechodząc przez przejście zastukałem w pokrywę bagażnika z nadzieję, że jełop zrozumie dlaczego (przeprosin nie oczekiwałem od takiego głupka, który nie zna przepisów drogowych). Skręcając w lewo (w ul. Kościelną) popukał się w czoło (a więc nie miał pojęcia co zrobił), więc odpowiedziałem mu tym samym. Zatrzymując się na przejściu dla pieszych BANDZIOR złamał przepisy prawa o ruchu drogowym, ponieważ ZATRZYMANIE SAMOCHODU JEST NIEDOPUSZCZALNE NA PRZEJŚCIU DLA PIESZYCH oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem! Zrozumiał teraz bandzior?

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. q #2279769 | 88.156.*.* 5 lip 2017 23:40

      O głupotach piszecie ale o tym, że okradają mieszkania i nikt nic w tym kierunki nie robi to już nikt nie napisze..

      odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5