Praca nad odbudową domu trwa

Obecnie Ryszard Orzechowski mieszka w wynajętym pokoju w bloku w Kozłowie, a jego syn z narzeczoną i dzieckiem u jej rodziców.

Święta spędzą razem w piwnicy w dawnym sklepie. — Przyjedzie też drugi syn, posprzątamy i będziemy świętować — mówi pan Ryszard.

Najważniejsze dla jego rodziny jest to, że dzięki pomocy ludzi dobrej woli praca nad odbudową domu już trwa.

— Pogorzelisko zostało uprzątnięte, szczyty, które mogły się zawalić, usunięte. Może jeszcze przed świętami uda się zalać stropy — mówi pan Ryszard.

Nie mają żadnej ekipy budowlanej, prace wykonują sami. Pomagają im sąsiedzi, znajomi, rodzina. — Jestem pełen podziwu dla osób, które bezinteresownie nam pomagają. Odzyskałem wiarę w ludzi. Dostałem też duże wsparcie psychiczne. Sam nie zrobiłbym nic — mówi pan Ryszard.

W remont włożono już dużo pracy, ale namacalnych efektów jeszcze nie widać. Zaraz po pożarze akcję pomocy pogorzelcom zorganizował Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Kozłowie.

Do tej pory zgromadzono już sporo materiałów budowlanych. — Firmy budowlane przekazały papę, farby, tynk mineralny, tarcicę, cegły, drzwi, pustaki, beton, wełnę do ocieplenia, blachodachówkę. Mamy też deklarację na wykonanie więźby dachowej — informuje kierownik GOPS Elżbieta Świgoń.

Są też firmy, które otworzyły rachunek u siebie na określoną przez siebie kwotę i pan Orzechowski wybierał sam to, co było potrzebne np. pustaki.

Niestety, nie wystarczy to na remont budynku, dlatego nadal potrzebne są cement, płyty gipsowe, wapno, profile do płyt, wkręty, panele podłogowe, glazura, grzejniki, krany, armatura do łazienki.

Jak mówi Elżbieta Świgoń, osoby prywatne przekazały odzież, chemię, żywność, meble, pralkę, kołdry, pościel. — Ze środków GOPS zakupiono – okna, krokwie o wartośćci10 tys. złotych. Mamy jeszcze pewną kwotę do rozdysponowania — mówi kierownik GOPS. Na konto na dzień 14 grudnia wpłynęło – 1855,00zł.

Ryszard Orzechowski jest wdzięczny za pomoc. Od znajomych dostał lodówkę, nowiutka pralka dojechała z Warszawy.

— Dostaliśmy też inny sprzęt kuchenny oraz ubrania. Najbardziej potrzebne są nam materiały budowlane, zwłaszcza wykończeniowe — mówi pan Ryszard.

Dodaje, że wszystkim chciałby z całego serca podziękować. — Myślę, że darczyńców latem zaproszę do odbudowanego domu na grilla, żeby podziękować oraz, żeby zobaczyli na co poszły przekazane przez nich pieniądze i materiały budowlane — mówi pan Ryszard.

Przypomnijmy. Do pożaru doszło w nocy. Pan Ryszard jako pierwszy zauważył ogień. Obudził syna, powiadomił straż pożarną i sami zaczęli gasić. Niestety, ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał. Zdawali sobie sprawę z tego, że muszą uciekać z budynku, bo inaczej mogą zginąć.

Zabrali tylko dokumenty oraz kilka rzeczy do ubrania wyrzucili przez okno i wybiegli na zewnątrz. Przybiegli na pomoc sąsiedzi.

Jak mówił Ryszard Orzechowski, strażacy dojechali dość późno, praktycznie dom stał już w płomieniach.Walczyli jednak do końca.

Potem pomogli powynosić z pogorzeliska wszystkie rzeczy, które nadawały się do użytku. W niedzielę rano na miejsce pożaru przyjechała również kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej Elżbieta Świgoń, która zapewniła, że pogorzelców gmina nie zostawi samych.

Ekspertyzy dokonał Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, według którego trzeba było wyburzyć wszystkie fragmenty ścian powyżej 3 metrów, bo grożą zawaleniem.

Chcesz udzielić rodzinie pogorzelców pomocy rzeczowej skontaktuj się z kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kozłowie Elżbietą Świgoń telefon: 89-625-08-34 oraz specjalista pracy socjalnej Magdalena Kordalska tel. 89-625-08-39.

Jeśli możesz przekazać nawet drobną kwotę to wpłać ją na wyodrębniony rachunek bankowy udostępniony przez Nidzicki Fundusz Lokalny:
Bank Spółdzielczy w Nidzicy numer konta: 58 8834 0009 2001 0000 5005 0013
Tytuł prowadzonej zbiórki : „Pogorzelcy z Kozłowa”
roz
">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna