Gmina Kozłowo mistrzem powiatowych derbów

W derbowym spotkaniu 23 kolejki piłkarskiej Ligi Okręgowej gr.2 Gmina Kozłowo wygrała ze Startem Nidzica 2:1.

Licznie przybyła na te spotkanie grupa kibiców jednej jak i drugiej drużyny spragniona była dobrego piłkarskiego widowiska. Niestety I połowa tego derbowego widowiska nie była zbyt interesująca a na boisku nie wiele ciekawego się działo.

Uważnie grające bloki defensywne obydwóch zespołów nie dopuszczały rywali do groźnych sytuacji pod własnymi bramkami. Start Nidzica zespół środka tabeli nie forsował tempa gry, to gospodarzom Gminie Kozłowo zagrożonym spadkiem powinno zależeć na zmianie tempa gry, czego kibice doczekali się ale dopiero w ...II połowie.

Wiejący w porywach dość mocno wiatr również utrudniał grę obydwóm zespołom. Do przerwy zarówno Gmina Kozłowo jak i Start Nidzica mieli po dwie niezłe okazje z których mogło coś wpaść do siatki rywali. W Starcie nie wykorzystali ich Kamil Godlewski który trafił piłką w poprzeczkę po rajdzie lewą stroną Pawła Sobotka oraz po szybkiej akcji również lewą stroną Dominika Bróździńskiego.

Wśród gospodarzy dobre okazje do zmiany rezultatu nie wykorzystali kapitan GKS-u Bartek Grzela i Mateusz Zieliński. Do przerwy na stadionie w Iłowie kibice nie ujrzeli żadnego gola i z nadzieją na lepszą grę obydwóch zespołów oczekiwali II połowy tego spotkania.

Po zmianie stron obraz na szczęście uległ zmianie. Broniący się przed spadkiem piłkarze Gminy częściej ,,goszczą'' pod bramką golkipera Startu Nidzica Karola Bruzdy. W 60 minucie bramkarz Startu ,,zakiwał'' się we własnym polu karnym, piłkę odebrał mu imiennik o tym samym nazwisku w zespole gospodarzy i tylko fakt że młody Kacper Bruzda z Kozłowa z dość ostrego kąta oddawał strzał goście z Nidzicy mogą zawdzięczać że nie stracili gola.

Jedenaście minut później Bruzda, Bruździe zgotował ten los na który zanosiło się kilkanaście minut wcześniej. Kacper Bruzda wykorzystując błąd zarówno Karola Bruzdy jak i obrońców Startu zdobył pierwszego gola w tym meczu.

Podrażnieni tym stanem rzeczy goście z Nidzicy szybko bo już w 75 minucie doprowadzili do remisu. Rajd lewą stroną zainicjował Rafał Wawrzyniak a nogę w odpowiednim momencie w polu karnym rywala przyłożył czołowy strzelec Startu Kamil Godlewski.

Do końca kibice oglądali ciekawe widowisko. Obydwa zespoły miały swoje ku temu okazje do przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę. Okazje te wykorzystali piłkarze Gminy Kozłowo którzy po raz drugi po błędach obrońców Startu zdobyli drugiego gola, a bramkę rozstrzygającą strzelił Mateusz Zieliński.

Gmina Kozłowo w przekroju całego spotkania wygrała zasłużenie ten mecz. Mecz który nie był zbyt ciekawym widowiskiem w I połowie a jego poziom z którego kibice mogliby być zadowoleni to jedynie ostatnie 20 minut spotkania w którym to padły wszystkie gole tego spotkania. Szkoda że tak późno, bo z całą pewnością taka gra od początku spotkania byłaby bardziej okazałym widowiskiem.

Start Nidzica po raz kolejny na wyjazdach traci głupie gole po błędach obrońców i nie najlepszej postawie swego bramkarza. O ile na własnym boisku wychodzi to w miarę przyzwoicie o tyle blado wypada to na wyjazdach.

Gmina Kozłowo zainkasowała 3 punkty w spotkaniu ze Startem Nidzicy. Czy pomoże to ambitnej ekipie z Kozłowa w utrzymaniu się w Lidze Okręgowej ? Zobaczymy i z nadzieją na kolejne ligowe punkty tego zespołu oczekiwać będziemy ich występów w następnych spotkaniach.

Gmina Kozłowo zostaje mistrzem powiatowych derbów. W rundzie jesiennej kozłowianie wygrali zarówno ze Startem Nidzica jak i Orłem Janowiec Kościelny gromadząc komplet 6 punktów. W rundzie rewanżowej kolejne zwycięstwo nad Startem Nidzica stawia zespół z Kozłowa w roli derbowych mistrzów powiatu nidzickiego.

Gmina Kozłowo: Kamiński - Grzela - Sobotka - Szczepański - Kowalik - Kuczyński - Zieliński - Żurawski - Bruzda - Gorczyński - Jakuta

Start Nidzica: Bruzda - Michalski - Karwacki - Zasadzki - Płatek - Wawrzyniak - Woźniak - Stasiukiewicz - Sobotka - Bróździński - Godlewski

Gmina Kozłowo - Start Nidzica 2:1 (0:0)
1:0 Kacper Bruzda (71'), 1:1 Kamil Godlewski (75'), 2:1 Mateusz Zieliński (85')

Jerzy Boczkowski